Forum o Digimon
- Agumon nic ci nie jest? Proszę cię ocknij się! Nie oni idą na Any. Zaraz to są duchy może zadziała na nie modlitwa! - myślałem głośno po czym zacząłem się modlić.
- Aniele boży stróżu mój ty zawsze przy mnie stój, rano, wieczór we dnie w nocy bądź mi zawsze ku pomocy, broń od wszelkiego złego i doprowadź do żywota wiecznego. - deklarowałem modlitwę z nadzieją w głosie.
Offline
Agumon opdał z sił . Any - O nie mamy kłopoty . Digimony duchy otoczyły również Any i reszte . Piyomon - Nie dobrze Sora opadam z sił . Any - Piyomon nie co się dzieje . Twoja modlitwa był bardzo skuteczna wrogie digimony opadały z sił .
Agumon i Piyomon znów je odzyskali . Any - Taichi to co robisz to działa nie przestawaj pomogę ci mówi dziewczyna po czym zaczęła się modlić razem z Tobą . Piyomon - Agumonie teraz . Agumon jasne - Baby Flame . Piyomon - Magicalu Fire .
Wrogie Bakamony uciekły .
Offline
Any również się zarumieniła było to po niej widać . Nie przejmuj się nic się nie stało a tak w ogóle poznaj to jest Cyprian . Twoim oczom ukazał się mały chłopiec na oko 7 latek o blond włosach . Chłopiec wychylił się hej jestem Cyprian mówi do Ciebie chłopak . Jak widać jest tu nas więcej Cyprian zgubił się w lesie i nagle zaatakowały go te Bakamony dobrze że go tutaj znaleźliśmy prawda Taichi uśmiecha się Any
Offline
- Prawda. - powiedziałem odwzajemniając uśmiech
- Cześć Cyprian jestem Taichi ale kumple nazywają mnie Tai, a to jest mój partner Agumon. - przedstawiłem się i pokazałem Cyprianowi dinozaura.
- Cyprain jesteś tu sam? Widziałeś tu jeszcze innych ludzi? - zacząłem pytać się chłopca
Offline
Nie jestem sam odpowiada chłopak jestem tutaj z moim digimonem Patamonem . Miło mi was poznać Agumon,
Patamon
Poziom Dziecko
Atrybut Dane, Wolny, Szczepionka
Rodzaj Ssak (Mammal)
Patamon to Digimon Ssak, potrafiący latać. Jego atak polega na wystrzeleniu powietrznego pocisku (Powietrzny Strzał).
Any jaki śliczny ten Patamon . Patamon - Dziękuje .
Cyprian - Niestety nie widziałem tutaj innych ludzi nawet nie widziałem że są tutaj jacy kolwiek odpowiada Ci chłopak .
Nawet nie wiedziałem że wy tutaj jesteście roześmiał się chłopak .
Offline
- Patamonie jesteś uroczy ale mam do ciebie pytanie. Gdzie byłeś kiedy Bakemony uprowadziły Cypriana czemu mu nie pomogłeś? - zapytałem się Patamona
- Cyprian jak to się stało, że uprowadziły cię Bakemony? - tym razem zadałem pytanie chłopcowi
Offline
Ponieważ Cyprian był przerażony i mi uciekł - odpowiada Digimon .
Cyprian - Tak właśnie , Przepraszam Cię Patamonie już nie bęnde ci uciekać dobrze że się znaleźliśmy . Tak właśnie mówi Any . Szukałem Cię wszędzie Cyprian . Te Bakemony były bardzo straszne jestem wam wdzięczny za uratowanie Cypriana odpowiada Patamon z uśmiechem , Wiem że jestem bardzo słodki . Cyprian - Uciekłem gdy Tokomon zmienił się w PAtamona przeraziłem się mówi chłopiec .
Offline
- Nie bój się z tego co zauważyłem to u Digimonów jest normalne. Mój Agumon jeszcze do nie dawna był małym różowym potworkiem a teraz wygląda jak dinozaur. Wiecie co dosyć już tej rozmowy jest ciemno i zimno powinnyśmy wrócić do miejsca naszego noclegu. Any mogłabyś się zająć Cyprianem a ja stanę na warcie. - powiedziałem do drużyny.
Offline
Cyprian - Faktycznie już późno ziewnął mały chłopaczek . Any - Tai nie stój na warcie mam przeczucie że nic nam się nie stanie i z chęcią zajmę się Cyprianem . Ruszyliście w stronę waszego noclegu jednak zaczęło wstawać słońce i jak już doszliście było już całkiem jasno nie przeszkadzało to Cyprianowi który spał całą drogę . Twój Agumon po kryjomu nosił biedaczka na plecach . any - Hej spójrz jaki on słodki jak śpi przypomina mi moją siostrę wiesz też ma 7 lat uśmiecha się Any .
Offline
Spokojna głowa mówi Any . Teraz bądźcie cicho i dajcie się mu przespać mówi Any ci - cho , Any i Cyprian wraz z swoimi digimonami udali się po jakieś śniadanie i tylko na momencik zostawili cię samego z Agumonem . Piyomon - Agumonie zajmij się Taichim zaraz wracamy znajdziemy tylko coś do jedzenie zgoda . Agumon - Dobrze minęły 3 godziny nagle się przebudziłeś ku twojemu zdziwieniu było gotowe już śniadanie . Any - Hej śpioszku jak się spało proszę oto jajko na mięko .
Offline
- O, bardzo ci dziękuje. Ile spałem? Nic się wam nie stało? - zapytałem zaspany
- Mmmm jajka na miękko czuje się jak w domu. - rzekłem po czym spałaszowałem jedzenie.
- Wyruszamy dalej? - zapytałem się ekipy po zjedzeniu śniadania.
Offline
Cyprian spałeś jak suseł ze trzy godzinki odpowiada słodko . Any miło mi to słyszeć bardzo się starłam by wyszły smaczne i idealnie . Moja mama nauczyła mnie je przyrządzać wiesz odpowiada wesoło . Piyomon - Any te jajka były pyszne .
Any - Dziękuje Piyomonie . Patamon - Dobrze że znaleźliśmy te jajka prawda . Any - Fakt to nawet dziwne uśmiecha się .
Cyprian - Jesteśmy gotowi i możemy ruszać . Any - Jesteś w dobrej formie . Cyprian - To dzięki tobie uśmiecha się chłopak .
Offline
Rywalizacja! Nie on nie ma szans jest o wiele za młody dla Any - pomyślałem
- Muszę ci powiedzieć Any, że są jedne z lepszych, które jadłem - powiedziałem do niej uśmiechając się
- Idźcie przodem, rozwiązała mi się sznurówka, zaraz was dogonię - powiedziałem do drużyny czekałem aż oddalą się na bezpieczną odległość by nic nie słyszeli wtedy zapytałem Agumona
- Nie doszło pomiędzy nimi do czegoś większego?
Offline