Forum o Digimon
Gabumon odrzekł Nie Jade . Ale należy ci się trochę odpoczynku odpocznij proszę powiedział . Jakly - Gabumon ma rację dramatyzujesz odpowiada dziewczyna . Podczas gdy reszta relaksowała się na basenie w dzakuzji i przy obiedzie . Jakly zaciągała Cie na prysznic . PRzykro mi Gabumonie ale musisz zostać przed dzwiami tu wchodzą tylko dziewczyny odpowiada po czym zamyka drzwi .
W tym samym czasie :
Kokatorimon - Panie Zgłoś się mam na pokładzie wybrane dzieci .
Etemon - CO ?"??????? Zabierz im medaliony i załatw je
Kokatorimon - Tak jest panie
Etemon - Tylko nie zawiedź mnie bo pożałujesz .
Lukas I David leżakowali sobie na basenie gdy nagle Kokatorimon wschytał ich w pułapke i odebrał ich medaliony a ich digimony zamienił w kamień . Nie ujdzie ci to na sucho mówi Łukasz . Kokatorimon - Juz uszło (Złowrogo się śmieje ) Potem łapie reszte łakomczuchów zamieniając ich digimony w posągi a reszte chłopców wystawia do reszty na smażenie się na słoncu .
Jeszcze tylko 2 dwójka Numemony złapcie je natychmiast Śmieje się . Zaskoczył on wszystkie dzieci .
Offline
-Dziwne. Moge se dać głowę uciąć, że ktoś nas obserwuje.-powiedziałam. Poszłam z jakly pod prysznic cały czas nie mogąc pozbyć sie uczucia, ze coś jest tutaj nie tak. nagle usłyszałam śmiech i czyjść krzyk.- Jakly. Coś złego sie dzieje na statku. Wychodzimy- mówie po czym szybko sie wycieram i ubieram
Offline
Jakly O czym ty mówisz mówi dziewczyna po czym wybiegła ,ubrała się i wysuszyła z Tobą . Ku waszemu zdziwieniu na korytarzu pędziła masa Numemonów w waszym kierunku . Jakly - Niczego nie rozumiem co się tutaj dzieje mówi z przerażeniem .
Numemony -Nic z tego dziewczyny nie przejdzciecie tęndy . Biyomon - Jeśli tak to załatwimy to Siła - Wirująca Spirala - Atak Trafia kilkanaście Numemonów i ułatwia wam przejście . Gabumon - Błękitny Ogień - Również odgania digimony . Na szczęście przeszliście .
Jakly - Szybko musimy ostrzec i odnależc reszte zachaczyliście o jadalnie nikogo tam nei było . Wybiegliście na pokład i na basen to co tam zobaczyliście było straszne . Gabumon - Digimony są skamieniałe . Piyomon - A chłopaki są w niebezpieczeństwie .
Usłyszałaś Krzyk - tEż do nich dołączycie więc niestawiajcie oporu i nie tracmy czasu .
Offline
-O tym, ze jest źle-odpowiedziałam i wyszłam z Jakly. Nunemony się pojawiły, ale digimony szybko je przepędziły.- Dziękuje wam-powiedziałam do nich i wyszliśmy na pokład. Po zobaczeniu byłam przerażona, ale w pore otrzeźwiałam. -Musimy im szybko pomóc-powiedziałam, ale cos nas zatrzymało. -Nie mamy zamiaru sie poddać. Gabumon jesteś gotowy?-spytałam łapiąc digivice.
Offline
Nie ma za co odpowiadają Digimony . Jakly - Hej CO to za digimon . Biyomon - To Kokatorimon . Jakly - Koka co ?
Kokaterimon - Dość długo udawałem Kapitana by was zgładzić dla mojego Pana Etemona i Zrobię to .
KOKATERIMON
LEVEL: CHAMPION Gigantyczny Ptak Digimon . Atrybut : Data . Specjalny Atak : Petryfikator
Zauważyłaś że Trzyma w łapach medaliony Lukasa i Davida .
Gabumon - Tak jestem Gotowy mówi . Zawsze do towich dyspozycji . Gabumon stanoł przed Was . Gabumo digimorfuję w Garurumona .
http://www.youtube.com/watch?v=oeDOBMoN … re=related
Biyomon - Szybko musimy ich uwolnić . Numeemony zagradzają wam drogę i rzucają kupą .
Offline
-Więc miałam racje mówiąc, ze coś tu jest nie tak... A NIE MÓWIŁAM!-zdenerwowałam się.- Posłuchaj mnie ty Koko ptaszku. Nie poddamy sie tak łatwo. Po czym podchodze do jakly i mówie jej,że ten ptak ma dwa medaliony. Wchodze na Garurumona. -Ruszamy Garurumon. NA POHYBEL SK******OM
Offline
Jakly - Tak widzę masz jakiś plan . Gdy weszłaś na Garurumona użył Błękitnego Ognia n Numemony i ich żut kupą . Numemony uciekły . Jakly - Ale się boją . Kokaterimon - Petrifikator - Trafia Garurumona który zrzuca Cię na Ziemię . Wybacz mówi . Garurumon zmienił się w kamień . Jakly - O nie co teraz krzyczy . Kokaterimon Zaczoł was gonić a wy uciekałyście . Jakly - Musimy odzyskać medaliony . Po chwili wpadłyścię w Pułapkę . Ślepy Zaułek . Nie mamy wyjścia Biyomonie digimorfuje . Biyomon digimorfuje w Birdramona .
http://www.youtube.com/watch?v=-ZPbASXp5aQ . Po chwili Rozpoczyna się bitwa . Birdramon wzlatuje w powietrze . Kokaterimon nie potrafi latać i nie umi ich dosięgnąć . Birdramon - Skrzydło Meteor Trfia Kokaterimona płonie i wyleciał za pokład .,
Offline
-Jasne. Walka do zwyciestwa -powiedziałam i z Garurumonem ruszyłam. Nunemony uciekły,.a ja sie cieszyłam,z ę narazie jest dobrze, ale po chwili spadłam z grurumona, a on zamienił sie w kamień.
-NIEEEEEEEE!-krzyknełam zrozpaczona.- TY SK*****NU! ZAPŁACISZ ZA TO-powiedziałam i uciekałam z Jakly. Zatrzymaliśmy sie w slepym zaułku -No to juz po nas. Ale biyomon digiformował-Nie wiedziałam,ze Kokoterion nie umie jatać. Ale cos tak wyglądał jak kogut.
Offline
Nagle każdy wszystko wróciło do równowagi i posągi powróciły do życia . Dobrze załatwiliśmy go krzykneła Jakly . Podzieliliście się na 2 grupy ty oraz kilka innych osób na Grzbiecie Garurumona wyskoczyła za pokład . Reszta Przeleciała na Birdramonie na dół w powietrzu znalezli amulet Lukasa i Davida które są już we wsłaściwych rękach . Kokaterimon - TO jeszcze nie koniec bachory . Rozwscieczony wraca na statek który kieruje prosto na was . Patric zaczoł panikować - Co teraz co ?
Offline
-Brawo Jakly jesteś wspniała. Gdyby nie ty to było by po nas.-powiedziałam. Ucieszyłam się, że nasi przyjaciele juz nie są zamienieni w kamień. Wskoczyłam an grzbiet garrumona z innymi, a reszta na birdramonie. Był jeszcze tylko kłopot z statkiem, który nacierał na nas.
-Gotowi na atak?-spytałam z niewinną miną.
Offline
Nie mamy siły odpowiada Agumon . I co teraz zrobimy mówi najmniejszy chłopak z waszej drużyny -? Jakly mam pewien pomysłprędko wszyscy nakierujmy go na tego kaktusa prędko ? Brandon - Kaktusa ? Tak to dobry pomysł mówi Tentomon . Statek już prawię was doganiał jednak wasz plan się powiódł . Statek wraz z wrogiem odbił się i wyleciał daleko w powietrze tam ekspolodował . Palmon - Udało się mówi d oswojego partnera . Nagle z kaktusa otworzył się piękny kwiat z którego wyszła wielka kamienn tablica z wrytym medalionem . Staliście jak wryci w kołki w szczegóności OSkar . Tablica zbliżyła sie do neigo zmniejszyła jego medalion zaareagował zielonym światłem a medalion wsunoł się na swoje miesjce . Palmon - To symbol czystoci . Oskar - Wspaniale mamy medalion .
-----------------
Nowe gg 41310769 pisz
Offline
-Shit- warknęłam. Na początku gdy usłyszałam plan, ze coś jest w tym dziwnego,a potem jak statek ekslodował moja mina mówiła: WTF? Potem stałam jak wryta i trochę zazdrościłam Oskarowi bo nadal nie miałam własnego medalionu. Zaczynałąm sie robić smutna z tego powodu
Offline
Gabumon zaczoł Cie pocieszać że Wasz czas także nadejdzie . Jakly przytuliła Cie mocno i reszta też twój czas nadziejdzie jeszczę pocieszają Cię Wszyscy do okoła . David - Druzyno ruszamy dalej . Sliszcie przed Siebie przez pustynei niczego nie widać bo nadeszla piaskowa burza a wy musicie przebić się przez ten piach niczego nie widać .
Offline
-Masz racje gabumon-powiedziałm i jak zawsze go pogłaskałam. Nie wiedzuałąm co pwoiedzieć. Wszyscy mnie pocieszali.
-Wszyscy..-powiedziałam i moje zaczęły sie robić szkliste. Finałem było to,ze popłakałam się. Ale ruszylismy w końcu dalej. Zaskoczyła nas burza piaskowa. - I co teraz. Musimy sie gdzies ukryć.
Offline
Jakly jako twoja przyjaciołka przytuliła Cię z Gabumonem . Nie martw się będzie dobrze zobaczysz mówi dziewczyna . David - Tak macie rację musimy się gdzieś ukryć . Lukas - W przeciwnym razie zostaniemy przykryci wartwą piasky . Oskar - Nie chcę byc przykryti piaskiem mówi przygnębiony chłopak . Patrick - Ja tez nie chcę jeszcze spać mówi . Nagle tówj medalion zaczoł świeci Świeci także medalion Brandona . Twój zaczoł świecić niebieskim płomieniem a Brandona Fioletowym sygnałbył coraz silniejszy byliscie już blisko . Nagle Burza ustała a wy szliście dalej i zauważylaś Studnię Sygnałbył coraz silniejszy .
Offline