Gdzie ja jestem pomyślałem wszystko dziwnie wygląda . Chyba nie jestem już w Japonii - powiedziałem że zdziwieniem . Co to tam coś się rusza pomyślałem głośno w głowie  - Boję się co mam robić rozmyślam ... . Podeszłem bliżej by sprawdzić co to jest ... aaaaa gdy zobaczyłem teg ozielonego potwora zaczołem uciekać od niegoi w drugą stonę krzycząc ludzie ratunku na pomoc goni mnie jakiś potwór pomocy . Po chwili jednak zatrzymałem się gdy usłyszałem co mówi . Jesteś Tanemon tak ? Ale czym, jesteś i co ja tutaj robię ? hymm pytam się Tanemon . Co to znaczy że jesteśmy partnerami ??/ Wiesz co przepraszam Cię za to że powiedziałem o tobie że jesteś potworem wyglądasz  bardzo ślicznie po czym wziołem ją na ręce zaczołem bawić się jak przytulanką . No dalej gdzie schowałaś baterie ,,, ? To pewnei prezęnt od moich rodziców na gwiazdkę - powiedziałem z uśmiechem na twarzy .

Nie wiesz Baterie to takie urządzenie elektryczne powiedziałem ze śmiechem w ustach . Nie smuć się tak Tanemon dobrze .
Tanemon o co tobie chodzi ? Nie jestem dziwny mówię zdziwiony . Nie ja nie jestem digimonem tylko istotą ludzką - powiedziałem równierz ze zdziwieniem w głosie . Tanemon a gdzie my właściwie jesteśmy i co ja tutaj robię hym  ... ? Pytam digimona . Zobaczyłem że Tanemon trzyma w pyszczku dziwne urządzenie podobne do komórki . Hej co tam masz ... ? Pokaż możliwe że to telefon i zadzwonię do rodziców  - powiedziałem głośno .

Tanemon jesteś bardzo mi łą i słodka wiesz powiedziałem do digimona  wesołym głosem ... Podeszłem bliżej  do Tanemona  i wyjołem z jej pyszczka tajemniczego urządzenai zwanego digivicem . Tanemon mówszę cię spytać a gdzie my właściwie jesteśmy hym to mi nie wygląda na mój świat - powiedziałem ze zdziwieniem do Tanemona . Tanemon czy są tutaj jeszcze inne potwory ?

Przepraszam Tanemon . Przypnę sobię ten gadżet do mojej torby - jak powiedziałem tak też zrobiłem . Fuj jest tutaj pełno potworów , tu pewnie jest bardzo niebezpiecznie Tanemon . Hej co to za dziwny dzwięk Tanemon boję się - powiedziałem z przerażeniem w głosie i rozglądałem się dookoła mnie we wszyskie strony oraz w górę .

Aaaaaa co to za potwór . Tanemon wiejemy powiedziałem do stworka . To nożyce tak fój jest okropny powiedziałem z przerażeniem do Tanemona . Po czym wziołem ją na ręce aby było szybciej i uciekam przed siebie ( W myślach mówię że muszę zwiać przed tym robalem , ale nie wiem gdzie mam biedz nie chcę zawieść Tanemona ) Tanemon tak przy okazji miałem już to dano powiedzieć ale wyglądasz jak kwiatek .

Tanemoin nie złość się na mnię proszę . - powiedziałem gdy mówiłem o tym że jes ślicznai słodką roślinką . Tanemon nie możesz powiedziałem to neibezpieczne ale nigdy więcej nei rób tego bez mojej zgody to strasznie niebezpiczne - odpowiadam słyszysz ,a zarazem walczne obroniłaś mnię Tanemon wziołem ją na ręcę i mocno przytuliłem z biegiem . Nie mamy czasu więc musimy wiać .

Tanemon nie - Boję się o Ciebie Proszę uważaj na siebię . - Patrzałem z przeażeniem na to co potoczy się dalej . Tanemon jest o 100 razy mniejsza niż Nożyce nie ma szans myślę  po czym wykrzykuję znowu ty brzydalu  zostaw Tanemon . Tanemon mówiłaś że jesteśmy partnerami więc walczymy razem Tanemon ztakuj bąbelkami ja podnoszę kamien i go nim zatakuję z dwóch stron dobrze .